Custom Bionicles PL
Advertisement
Powstanie ludzi według... Bionicli!
Bioludzie
Seria Odrodzenie
Narracja W trzeciej osobie
Główny bohater Żaden
Miejsce akcji Planeta Ziemia
Autorzy Bionicel
Długość: 1
 
  • Sorki, że tak dużo wyjaśnień, ale to było... moje wypracowanie na polski!
  • Ta historia się nie mogła zdarzyć! Napisałem ją, kiedy nie było jeszcze komiksu o tym, jak Matoro uratował życie Mata Nui!
  • Wobec tego dlaczego to tu umieściłem? - Bo jest fajne!

POWSTANIE LUDZI WEDŁUG… BIONICLI!


Zanim przejdę do właściwej historii, to powiem co to są BIONICLE. To nie są ludzie, tylko roboty, które mają w sobie jakieś tam żywe organizmy. Istnieją Bionicle dobre i złe. Dobre to głównie Matoranie, osadnicy, bez których cała ta historia byłaby ,,pusta”. Raz na jakiś czas sześciu Matoran (po jednym z każdego miasta, które reprezentują 6 żywiołów: Ogień, Wodę, Kamień, Ziemię, Lód i Powietrze) znika, aby pojawić się jako Toa – bohaterowie, do których należy obrona przed mocami zła. Są jeszcze Turaga ( zmienieni Toa), czyli przewodniczący miast, w których mieszkają Matoranie.

Czyli już się znamy…

Mit ten opowiada o tragicznym końcu tej epoki, a konkretnie o śmierci Wielkiego Ducha Mata-Nui! Zaczęło się to, gdy świeżo obudzony ze snu Mata Nui, zaczął umierać. Sen ten narzucił na niego zły brat – Makuta. Sześciu Toa – Tahu, Gali, Pohatu, Onua, Kopaka i Lewa zostali wysłani przez Turagów na wyspę Voya-Nui po wielką Maskę Życia, która jako jedyna mogła uratować życie Ducha.

Jednak na wyspie Toa zostali pojmani przez Gang złych Piraka, którzy również mieli chrapkę na maskę. Piraka przybyli na wyspę i podając się za Toa zmienili prawie wszystkich mieszkających tam Matoran w zombie i zmusili do pracy przy wydobywaniu lawy z wulkanu, tam bowiem znajdowała się Maska.

Ale do rzeczy. Po fiasku Toa, Turaga wybrali sześciu Matoran: Jallera, Hahli Hukiego, Nuparu, Matoro i Kongu, aby dokńczyli tę misję. Gdy Matoranie znaleźli się już na Voya Nui, nagle 6 promieni z Czerwonej Gwiazdy zmieniło ich w Toa Inika! Nowi bohaterowie sprzymierzyli się z ruchem oporu powstałym wśród sześciu ocalałych Matoran i Axonna, który chociaż na to nie wyglądał, to miał serce ,,ze złota”. Po wielu walkach Toa odzyskali Maskę i powierzyli ją Matorowi, ponieważ to właśnie było jego przeznaczeniem. Tutaj sprawy zaczęły się komplikować, ponieważ Maska Życia za sprawą jakiejś tajemniczej siły wyleciała swemu powiernikowi (czyli Matorowi) z rąk i wpadła do wody.

W tym samym momencie z wody wynurzył się jakiś Matoranin i oznajmił, że pod wodą znajduje się miasto Matoran, i że trzeba im pomóc. Szukając porady u najstarszych Matoran, Toa dowiedzieli się, że kiedyś wielu z nich, wraz z kawałkiem wyspy wpadło do wody i że to ulga wiedzieć, że są cali i zdrowi. Pokazano im wejście do jaskini, która, jak sądzono właśnie tam prowadziła. W tym miejscu zostawiamy na chwilę Jallera i jego ekipę i nurkujemy pod wodę… Zanim was pożrą rekiny Takea to powiem wam, że to miejsce znane było również jako Otchłań, gdzie w starych, dobrych czasach zsyłano za karę różnych przestępców, takich jak Nokturn, który pożarł własną wyspę.

Było również sześciu Barraki, które najbardziej dręczyły Matoran winiąc ich za zniszczenie ich podwodnego królestwa. Gdy dowiedziały się one o tym, że Maska życia jest w Otchłani, zrozumiały, że jest to ich jedyna szansa na ucieczkę i postanowiły ją skraść za wszelką cenę.

Na nieszczęście dla nich Maska znalazła się w rękach Matoranina – Dekara, który mimo iż nie znał jeszcze jej prawdziwej mocy, postanowił ją zniszczyć przez wzgląd na swych braci na powierzchni. Kiedy Barraki go zaatakowały Maska uwolniła swą największą moc i rozjaśniła się na całą Otchłań.

Także na labirynt, w którym przebywali Toa.

Moc Maski zmieniła ich w Toa Mahri – bohaterów z nowymi mocami, broniami i niezbędnymi maskami z tlenem. Walczyli dzielnie, ale gdy już uwolnili Matoran i chcieli wysłać ich z powrotem za górę, Barraki znowu zaatakowały. Wtedy miało miejsce ostateczne starcie o Maskę Życia.

Barraki zostały ujarzmione i wtedy stała się ta tragedia: cudowne światło Maski Życia zgasło, co oznaczało śmierć ducha Mata Nui!

Na powierzchni spadł deszcz meteorytów, który zdusił cały świat BIONICLE i dał koniec tej wspaniałej epoce. Czy aby na pewno? Toa i Matoranie po wynurzeniu zbudowali nowe miasto i w ciągu wieków ewoluowali tak, że zmienili się w ludzi.

Advertisement